Jak pomóc dziecku przejść przez kryzys?
Kryzys to trudna sytuacja, w której możemy doświadczyć różnych skrajnych uczuć, emocji czy zachowań. Sytuacja kryzysowa wymusza na nas włożenie wysiłku (często dużego) oraz wykorzystania różnych możliwości i zasobów, aby sobie z nią poradzić. Kryzysy znacznie wpływają na codzienne funkcjonowanie jednostki, jakość relacji lub poczucie bezpieczeństwa.
Dzięki odpowiedniemu wsparciu, a także umiejętnemu wykorzystaniu naszych zasobów oraz sposobów radzenia sobie w trudnych sytuacjach, przejście przez kryzys oraz rozwiązanie go, może być źródłem cennego doświadczenia.
Jakie kryzysy najczęściej występują w życiu dziecka? Sytuacje trudne, które mogą wystąpić w trakcie rozwoju dziecka najczęściej związane są z edukacją. Występują często w momencie zmiany placówki edukacyjnej i idącej z nią w parze zmianie środowiska rówieśniczego. Drugim najczęstszym czynnikiem kryzysogennym jest zmiana w strukturze rodziny: pojawienie się rodzeństwa, rozwód lub śmierć bliskiej osoby. Także zmiany zdrowotne, np. choroba dziecka lub bliskiego członka rodziny, mogą zapoczątkować kryzys.
Dzieci dość często radzą sobie z kryzysami w sposób, którego na pierwszy rzut oka możemy nie rozumieć. Mogą stać się kłótliwe, płaczliwe, czasami agresywne. Może stać się tak, że dziecko pokłóci się z ulubioną koleżanką lub kolegą. Czasami występuje niechęć do nauki, odrabiania lekcji lub w ogóle chodzenia do szkoły. Dziecko może wycofywać się z życia rodzinnego, np. odmawiając jedzenia wspólnych posiłków. Warto obserwować swoje dziecko, jeśli przejawia tego typu zachowania i zastanowić się, czy właśnie nie wydarzyła się w jego życiu jakaś zmiana.
Co ja jako rodzic/opiekun dziecka mogę zrobić, by mu pomóc? Przede wszystkim warto dawać dziecku przestrzeń i poczucie bliskości. Należy towarzyszyć mu w przeżywanych sytuacjach, jednak nie oceniając ich. Zdawać się może, że pomożemy dziecku, mówiąc,
że „przecież nie stało się nic wielkiego, poradzisz sobie”. Niestety, możemy osiągnąć efekt odwrotny do zamierzonego. W ten sposób wcale nie pomożemy dziecku, a sprawimy dodatkowo, że poczuje się nierozumiane. Warto pamiętać, że to, co z perspektywy dorosłego może wydawać się proste czy błahe, z perspektywy dziecka, może być ważnym i trudnym zadaniem do wykonania. Dzieci nie patrzą na świat przez pryzmat doświadczenia wielu lat tak jak my.
Kolejną ważną rzeczą jest branie pod uwagę emocji dziecka. Jeśli mówi ono, że coś jest dla niego trudne, niezrozumiałe bądź nieprzyjemne, starajmy się przyjąć jego perspektywę. Wysłuchajmy, co chce nam powiedzieć, spróbujmy podsunąć rozwiązania.
Nie możemy oczekiwać, że dziecko od razu i na pewno postąpi tak, jak my mu podpowiadamy, jednak możemy wspierać je w dokonywaniu własnych wyborów. Należy pamiętać, że jeśli dziecko w samodzielny sposób poradzi sobie z kryzysem, wzmocni to jego poczucie sprawczości i podniesie samoocenę.
Jeśli nasze dziecko ma wyraźną trudność z poradzeniem sobie w kryzysowej sytuacji czasami dobrym rozwiązaniem jest sięgnięcie po pomoc specjalisty. Możemy zacząć od wsparcia samego siebie. Jako rodzic/ opiekun warto pójść np. do pedagoga lub psychologa, dopytać o to co mogę zrobić w takiej sytuacji. Są to osoby, które chętnie udzielą nam rady, pokażą narzędzia, jakimi możemy wesprzeć dziecko. Jeśli jednak widzimy, że nasze dziecko radzi sobie bardzo źle lub nie radzi sobie w ogóle, stosuje zachowania, które mocno nas niepokoją, wtedy warto rozważyć wsparcie specjalisty i umówić dziecko do psychologa lub terapeuty. Pierwszym krokiem może być skorzystanie z pomocy szkolnego specjalisty.
Musimy pamiętać, że kryzysy w życiu człowieka zdarzają się zawsze. Nie da się uchronić przed nimi naszego dziecka, choćbyśmy ogromnie się starali. Dlatego jeszcze przed ich wystąpieniem warto uczyć dzieci różnych kompetencji społecznych, które mogą później wykorzystać w trudnej sytuacji. Są to np. techniki radzenia sobie ze stresem, asertywność czy umiejętność indywidualnego reagowania na gniew.